W Kolorkowie
Popołudniu:
Odwiedzimy krainę kolorów 🙂
Posłuchajcie opowiadania „W kolorkowie” J. Gizy:
W pewnej dziwniej krainie o nazwie Kolorkowo mieszkało troje przyjaciół: Czerwony, Żółty i Niebieski. Czerwony mieszkał w czerwonym domku, spał w czerwonym łóżeczku i jadł przy czerwonym stoliku siedząc na czerwonym krzesełku. Na śniadanie jadł pyszne czerwone pomidory, na obiadek smaczny barszcz czerwony, a na kolację czerwoną paprykę. Żółty mieszkał w domku koloru żółtego. Spał żółtym łóżeczku. Jadł przy żółtym stoliku siedząc na żółtym krzesełku. Na śniadanko uwielbiał jeść jajecznicę z żółtek, na obiad jadł makaron, a na kolację podjadał sobie żółty serek. Niebieski od dawna mieszkał na skraju lasu, gdzie miał swój niebieski domek, z niebieskim łóżeczkiem, stolikiem i krzesełkiem. Codziennie wcześnie rano ubierał swoje ulubione niebieskie jeansy, zakładał niebieski sweterek i wyruszał w głąb lasu wposzukiwaniu niebieskich jagód. Przyjaciele bardzo lubili spędzać ze sobą czas. Razem chodzili na plac zabaw, gdzie stały niebieskie karuzele, czerwone huśtawki i żółte piaskownice. Wyjeżdżali również nad małe niebieskie jeziorko, gdzie zabierali czerwony kocyk i żółty koszyczek z kolorowymi smakołykami. Jednak pewnego razu wszystkie trzy kolorki znudziły się swoim towarzystwem i postanowiły poszukać nowych przyjaciół. –Chciałbym poznać nowego kolegę – powiedział Czerwony.–Ja także – odrzekł Niebieski. – I ja również – dodał Żółty. Wszystkie trzy kolory nie wiedziały jednak jak mają znaleźć nowych przyjaciół gdyż w Kolorkowie od dawna mieszkali tylko oni trzej. –Poszukajmy w lesie – powiedział Czerwony. –Albo nad jeziorem – dodał Niebieski. –Ja proponuję wyruszyć gdzieś dalej – odparł Żółty. –Ale nie możemy opuszczać naszego Kolorkowa – odpowiedział Czerwony. – Przecież wiecie, że poza naszą krainą jest szaro i smutno, a u nas jest wesoło i kolorowo – wyjaśnił Niebieski. –Wiecie co?! Mam pomysł – odrzekł uradowany Niebieski. –Wiem jak wyczarować nowego przyjaciela. Ty Czerwony, musisz mocno chwycić Żółtego za rączki, zamknąć oczka i pomyśleć o tym jak ma wyglądać nasz nowy kolega. Idąc za radą Niebieskiego, Czerwony i Żółty mocno chwycili się za rączki. Wtedy tuż obok nich pojawił się ktoś zupełnie nowy. –Dzień dobry. Jestem Pomarańczowy – przedstawił się głośno.–Dzień dobry – odrzekli zgodnie trzej przyjaciele. –Słuchajcie. Myślę, że jeden kolega nam nie wystarczy – dodał po chwili Czerwony. –A może teraz Ty Żółty chwycisz niebieskiego za rączkę, zamkniecie oczy o pomyślicie o nowym przyjacielu? Ciekawy jestem jak on będzie wyglądał? – kontynuował Czerwony. –- Fantastyczny pomysł – wykrzyknęli wszyscy razem. Żółty szybko objął Niebieskiego i razem pomyśleli o nowym koledze. W tej samej chwili , tuż obok nich pojawił się Zielony. –- Witam. Jestem Zielony – przedstawił się nowy mieszkaniec Kolorkowa. –- Witamy Cię w naszej kolorowej krainie – przywitały go serdecznie pozostałe kolory. Od tego czasu w Kolorkowie mieszkało już pięcioro przyjaciół: Żółty, Czerwony, Niebieski i dwa nowe kolory: Pomarańczowy i Zielony. W Kolorkowie zrobiło się jeszcze bardziej wesoło, bo wszyscy żyli ze sobą w wielkiej przyjaźni.
Jak myślicie Kochani, w którym pokoju mógł mieszkać Żółty, w którym Czerwony, a w którym Niebieski?
Drogie Skrzaty a teraz dwoma rękoma rysujcie leniwą ósemkę. Starajcie się robić to w jednakowym czasie nie odrywając przyboru do pisania od kartki. Wykonajcie zadanie ołówkiem. Rodzic zwraca uwagę na prawidłowy chwyt podczas korzystania z przyboru.
Poniżej wersja do druku:
Na zakończenie namalujcie proszę farbami bajkową krainę kolorów, użyjcie swojej wyobraźni, mieszajcie kolory a zapewne powstaną piękne prace 🙂
Podzielcie się swoimi efektami pracy i poproście Rodziców o przesłanie zdjęć do Pani Martyny lub Pani Ani 🙂
Pamiętajcie, że cieszy nas każda wiadomość od Was!
Tęsknimy za Wami Skrzaty!!!