Stolica Polski- Warszawa
Dzień dobry Skrzaty 🙂
Dzisiejszy dzień zaczniemy od ćwiczeń porannych (możecie je powtarzać przez cały tydzień):
Potrzebny będzie bębenek (mogą to być dwa klocki).
- Zabawa orientacyjno – porządkowa „Hop – bęc”.
Dziecko maszeruje w różnych kierunkach po pokoju. Na hasło: Hop wyskakuje w górę, a na hasło: Bęc – przykuca. Po wykonaniu tych czynności ponownie przechodzi do marszu.
- Ćwiczenia dużych grup mięśniowych „Sięgnij jak najwyżej”.
Dziecko wspina się na palce, wyciągając ręce naprzemiennie w górę, aby sięgnąć jak najwyżej; następnie wykonuje siad klęczny, przyciskając głowę do kolan, starając się zwinąć w jak najmniejszą kulkę.
- Ćwiczenia nóg „Jak sprężynka”.
Dziecko wykonuje rytmiczne przysiady i wspięcia w tempie uderzeń Rodzica w bębenek.
- Ćwiczenie równowagi „Kto potrafi?”
Dziecko dotyka prawym łokciem lewego kolana i odwrotnie, wytrzymując chwilę w tej pozycji.
Zapraszam Was teraz w podróż do Warszawy.
Warszawa jest stolicą Polski. Legenda głosi że żyli tu Wars i Sawa, a od ich imion powstała nazwa tego miasta.
ZAMEK KRÓLEWSKI:
SYRENKA WARSZAWSKA:
PAŁAC KULTURY I NAUKI:
ŁAZIENKI KRÓLEWSKIE:
Posłuchajcie opowiadania Agaty Widzowskiej „Zakochany w syrenie”:
Ada wróciła z tatą z przedszkola i od razu zaczęła opowiadać o wydarzeniach dnia. − Dzisiaj rysowaliśmy Syrenkę – powiedziała. − Taki stary samochód? – zdziwił się Olek, który wiedział wszystko o dawnych modelach samochodów takich jak trabant, syrenka i warszawa. − Sarenkę? – zapytała mama, która w tym czasie miksowała truskawki i nie dosłyszała głosu córeczki. − Ojejku, nikt mnie nie rozumie – westchnęła Ada i rozwinęła swój rysunek. − Syrenka warszawska! Kobieta z ogonem ryby i z tarczą − zawołał Olek. − Znam ten pomnik, bo byliśmy tam z klasą. − Jeśli chcesz, to opowiem ci legendę o tym pomniku i o powstaniu Warszawy – zaproponowała Ada. − Chcę. Ada wyjęła jedną ze swoich małych lalek i owinęła jej nogi wstążką, tak, żeby przypominała ogon ryby. Zaczęła opowiadać: − W pewnej wiosce żyła sobie piękna syrena, która nie była zwykłą dziewczyną, bo zamiast nóg miała płetwę. Mieszkała w rzece Wiśle. Czasami wychodziła na brzeg, żeby rozczesać włosy… − Ada udawała, że rozczesuje lalce blond czuprynę. – Syrenka pięknie śpiewała i czarowała swoim głosem rybaków. Ada odszukała drugą lalkę, której kiedyś obcięła włosy, podała ją Olkowi i powiedziała: − To będzie rybak. Ma na imię Wars. − Ja mam go udawać? − Tak. − I co mam robić? – zapytał Olek. − Masz być zakochany – wyjaśniła Ada. − Ja? – Tak! Wars zakochał się w syrenie i uratował ją przed innymi rybakami. Oni zarzucili na nią sieci, bo chcieli ją zanieść królowi, żeby dostać dużo pieniędzy. Zatkali sobie uszy, żeby nie słyszeć jej śpiewu. − A co by się stało, gdyby usłyszeli? − Ten, kto ją usłyszał, wchodził do rzeki i już nigdy nie wracał. Zwykli ludzie nie mogą żyć pod wodą. − Wiem. Ludzie mają płuca, a ryby skrzela. Dzięki temu ryby mieszkają pod wodą. I ta twoja syrena też. Ada przyniosła z kuchni pustą siatkę po cebuli, która przypominała sieć i wrzuciła do niej swoją lalkę. − Uratuj mnie, piękny rybaku, a zaśpiewam ci najpiękniejszą pieśń na świecie! – powiedziała. − Nie śpiewaj mi, bo wpadnę do Wisły i nie wrócę! Zatkałem sobie uszy – powiedział Olek. − Ojej! Już dawno wyjąłeś sobie zatyczki z uszu i dlatego jesteś zakochany. Taka jest legenda, a my się tylko bawimy. Ratuj syrenę! − Zakradnę się nocą, kiedy inni rybacy będą spali i rozetnę sieci. Będziesz mogła wrócić do Wisły. − Pospiesz się, bo nie mogę żyć długo bez wody! – pisnęła Ada. Olek wyplątał syrenę z cebulowej sieci i powiedział: − Jesteś wolna. Możesz wracać do domu. − Dziękuję ci, dzielny rybaku? Jak masz na imię? − Olek. − Przecież się bawimy! – przypomniała Ada. − No dobrze… mam na imię Wars. A ty, jak masz na imię, piękna panno? − Jestem Sawa. Widziałam cię wiele razy na brzegu rzeki. − Przychodziłem tu łowić ryby, ale zawsze czekałem na ciebie. Jesteś taka piękna. − Och! Rybacy tu biegną! Zobaczyli, że mnie uwolniłeś! Nie wyjdę już na brzeg Wisły, chyba, że waszej wiosce będzie groziło wielkie niebezpieczeństwo. Wtedy was obronię! Żegnajcie! − Żegnaj! – powiedział Olek. − Przecież ty masz iść ze mną, bo mnie kochasz – przypomniała Ada. − Idę z tobą, Sawo! – zawołał Olek. Po chwili obie lalki wylądowały pod tapczanem, który udawał rzekę Wisłę. Ada opowiadała dalej:
− Wars i Sawa zniknęli pod wodą, i nikt ich już nie widział. Na miejscu wioski powstało miasto Warszawa, w którym mieszkamy – zakończyła. − Wiesz co, może pójdziemy w sobotę z mamą i tatą obejrzeć pomnik Syrenki nad Wisłą? Sprawdzimy, czy ma skrzela. − Mówiłeś, że byłeś tam z klasą. − Ale chcę iść jeszcze raz. − Hm… ty chyba naprawdę zakochałeś się w tej Sawie – zachichotała Ada. Rozmowa na temat opowiadania. Rodzic pyta: − O czym dowiedziała się Ada w przedszkolu? − Kto pomógł jej przedstawić legendę?
Rozmowa na temat opowiadania:
− O czym dowiedziała się Ada w przedszkolu?
− Kto pomógł jej przedstawić legendę?
– Spróbujcie opowiedzieć tę historię swoimi słowami 🙂
Na koniec dokończcie rysowanie Syrenki. Na ogonie naklejcie wydzierankę z niebieskich i zielonych skrawków papieru:
https://i.pinimg.com/originals/92/17/38/9217380b727c9a2eb7b8b998e107cca0.jpg
Karty pracy „Olek i Ada” cz.5 s. 16 i 17
Wykonaj zadania zgodnie z poleceniami 🙂
https://flipbooki.mac.pl/przedszkole/oa_kp_5_5/mobile/index.html#p=19