Na początek proponuję zapoznać się z wierszem
Natalii Usenko pt.
„Ekologiczny potwór”
Raz potwór na śmietniku żył,
wybredny niesłychanie.
Od wschodu słońca
aż po zmrok
wciąż chrupał śmiecie niczym smok –
na podwieczorek, obiad, lunch*,
kolację i śniadanie…
Miał śliczny przód i cudny tył,
i uszy miał futrzane.
By wszędzie porządeczek był,
pochłaniał śmiecie z całych sił,
lecz tylko… sortowane!
Zapamiętacie?
Jak to szło?…
Oddzielnie PLASTIK, PAPIER, SZKŁO,
OBIERKI i OGRYZKI.
By nam oczyścić ślicznie świat,
potworek wstrętne śmiecie jadł
bez łyżki i bez miski!
Więc skoro już się znalazł ktoś,
kto nasze brudy zjada,
chyba zgodzicie się – no nie? –
że warto posortować je,
bo wymieszanych dań na stół
PODAWAĆ NIE WYPADA!
Po wysłuchaniu wiersza odpowiedzcie na pytania:
Co to jest ekologia?
Jak wyglądał ekologiczny potwór?
Co lubił jeść?
Gdy już odpowiecie na pytania, wyciągnijcie kartki i kredki i spróbujcie narysować jak wyobrażacie sobie ekologicznego potwora. Po narysowaniu wytnijcie go i schowajcie, obejrzymy go w przedszkolu.